Poszkodowani mieszkańcy terenów górniczych (m.in. Bierunia, Imielina, Chełmu Śląskiego czy Jaworzna) niestety nie mogą liczyć na zawarcie korzystnego porozumienia z kopalnią, a tym samym uzyskać należnego odszkodowania za zniszczenia spowodowane przez eksploatację górniczą. W takiej sytuacji jedynym rozwiązaniem jest pozwanie kopalni i dochodzenie swoich praw w sądzie. W tym i kolejnych artkułach postaram się wyjaśnić na konkretnych przykładach korzyści wynikające z pozwania kopalni.
Szkody górnicze w Bieruniu
Pan Paweł i pani Katarzyna K. będący właścicielami nieruchomości położonej w Bieruniu, zauważyli systematycznie pojawiające się szkody w swoim domu. Postanowili złożyć do pobliskiego zakładu górniczego wniosek o naprawienie szkód, które ich zdaniem mogą być negatywnym wynikiem eksploatacji górniczej.
We wniosku poszkodowani wskazali ujawnienie się następujących szkód: pęknięcia stropów w całym budynku, pęknięcia posadzek i balkonu, pęknięcia elewacji zewnętrznej, pęknięcia ścian, duże przechylenie budynku, pęknięcia murków ogrodzeniowych, pęknięcia belek nad oknami, wypaczenie okien, pęknięcia posadzki balkonowej i stropu, pęknięcia na klatce schodowej, pęknięcia luksferów w łazience.
Kopalnia nie wypłaci odszkodowania
Zakład górniczy po dokonaniu oględzin stwierdził, że szkody są pochodzenia naturalnego. Nie mają żadnego związku z działalnością kopalni i odmówił zawarcia ugody oraz wypłaty należnego odszkodowania.
W takiej sytuacji poszkodowani zdecydowali się przy pomocy doświadczonego adwokata w sprawach uzyskiwania odszkodowań za szkody górnicze wystosować pozew przeciwko kopalni.
Powołany w sprawie biegły stwierdził jednoznacznie, że na skutek już dokonanych eksploatacji w rejonie nieruchomości powodów teren obniżył się o około 2,37 metry. Jednocześnie biegły zaznaczył, że dalsza planowana eksploatacja górnicza będzie negatywnie oddziaływać na nieruchomość. Biegły dodał również, że niekorzystne oddziaływanie eksploatacji na przedmiotową nieruchomość zakończy się dopiero na przełomie lat 2031 – 2032. Innymi słowy, biegły potwierdził związek przyczynowo – skutkowy pomiędzy ruchem zakładu górniczego, a uszkodzeniami na nieruchomości powodów.
Warto również wspomnieć o bardzo dużym odchyleniu budynku. Biegły stwierdził, że jego naprawa poprzez rektyfikacje, jest niezasadna z uwagi na dalszą planowaną eksploatację górniczą, a zatem poszkodowanym przysługuje jednorazowe odszkodowanie w wysokości 856.950,00 złotych.
Sąd nakazał wypłatę odszkodowania
W rezultacie sąd uznał, że powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości. Zasądził od kopalni kwotę wynikającą z opinii biegłego, a poszkodowani mogli w końcu dokonać koniecznych naprawa w swojej nieruchomości.
Wskazana wyżej sprawa jest doskonałym przykładem tego, że z kopalnią można wygrać i warto skierować sprawę na drogę postępowania sądowego, by uzyskać uczciwe odszkodowanie za szkodę poniesioną w skutek działalności kopalni.